W ramach DEFENCE 24 DAYS odbyła się dyskusja na temat rozbudowy polskiego przemysłu obronnego. Zaproszeni do dyskusji specjaliści ds. obronności i politycy podkreślali przede wszystkim potrzeby dalszych inwestycji w tym w segmencie amunicyjnym , a także wskazywali na konieczność rozwoju własnych zdolności produkcyjnych.
Udział w panelu wzięli:
- dr inż. Marcin Kulasek, Sekretarz Stanu, Ministerstwo Aktywów Państwowych;
- gen. bryg. dr Artur Kuptel, Szef Agencji Uzbrojenia;
- Piotr Wojciechowski, Prezes Zarządu WB Electronics;
- Janusz Noga, Telesystem Mesko;
- Paweł Bejda, Sekretarz Stanu, MON;
- Krzysztof Trofiniak, Prezes Zarządu PGZ.
Panel rozpoczął Sekretarz Stanu Paweł Bejda, który zaznaczył, że ostatnie 2 lata znacząco zmieniły sposób myślenia o polskim przemyśle zbrojeniowym. Podkreślił, że kwestia rozwoju polskiej zbrojeniówki stanowi jeden z najbardziej newralgicznych elementów polskiego bezpieczeństwa, co wiąże się z tym, że MON będzie starał się wspierać nie tylko przemysł państwowy, ale również rozszerzać współpracę z sektorem prywatnym. Dodał, że jednym z najważniejszych celów będzie też produkcja amunicji w całości w Polsce.
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych dr inż. Marcin Kulasek zaznaczył, że kluczowe dla rozwoju polskich zdolności będą dalsze relacje z partnerami z Korei Południowej. Dodał, że umowy, które powstały jeszcze za poprzedniej ekipy rządzącej, będą kontynuowane oraz, na miarę możliwości, poprawiane.
Znaczenie dla zmiany sposobu myślenia o obronności podkreślił szef Agencji Uzbrojenia gen. bryg. dr Artur Kuptel. Powiedział, że środki na dalszy rozwój powinny pochodzić z inwestycji oraz ze sprzedaży sprzętu. Jego zdaniem bez wsparcia państwa polski przemysł zbrojeniowy nie będzie w stanie dostatecznie szybko rozwijać się tak, by spełniać potrzeby Sił Zbrojnych RP. Ponadto, zdaniem szefa Agencji Uzbrojenia, naszym celem powinna być nie polonizacja produktów, ale polonizacja produkcji. Za jeden ze wzorów przemysłu obronnego przytoczył Pioruna.
Zdaniem Prezesa Zarządu PGZ Krzysztofa Trofiniaka najważniejszą kwestią obecnie jest amunicja i samodzielność w zakresie jej produkcji. Bez niej armia jest tak naprawdę bezbronna. Zdaniem prezesa musimy odbudować zdolność do produkcji nie tylko prochu, ale i spłonek, które jeszcze niegdyś były tworzone w Polsce. Obszar ten wymaga inwestycji i czasu. Kolejnym elementem, który łączy się z tym, to kwestia produkcji skorup do pocisków. Zdaniem Krzysztofa Trofiniaka, choć zwrot inwestycji nastąpi dopiero po kilku latach, jest to niezbędny krok, by zapewnić bezpieczeństwo amunicyjne polskiej armii. Dodał też, że powinna być rozwijana również współpraca z przemysłem prywatnym.
Pozostałe obszary, na których powinna się skupić polska zbrojeniówka to pojazdy gąsienicowe i kołowe, statki powietrzne (w tym serwis w Polsce), marynarka wojenna (Miecznik i Orka) oraz rozpoznanie. Podkreślił też, że zmiany w przepisach także mogłyby przyspieszyć realizacje celów.
Z kolei Janusz Noga z Telesystemu Mesko podkreślił znaczenie wykwalifikowanej kadry. Bez wyszkolonych w produkcji ludzi niemożliwym jest osiągnięcie zadowalających wyników.
Piotr Wojciechowski, Prezes Zarządu WB Electronics wyróżnił cztery szczególne pola, na których powinien się skupić polski przemysł: współpraca, efektywność, innowacyjność, skuteczność. Dodał, że umowy ramowe są ważne, ale to wieloletnie umowy wykonawcze stanowią napęd dla dalszych kroków inwestycyjnych. Zaznaczył, że napędem w rozwoju jest także współpraca spółek państwowych oraz prywatnych, przykładem tego jest Gladius, gdzie znalazł się bardzo duży wkład PGZ. Podkreślił, że polski przemysł potrafi być innowacyjny, jednak bez wsparcia państwa oraz uproszczonej legislacji, która wesprze rozwój zbrojeniówki, będzie to znacznie utrudnione.
Sprawozdanie z dyskusji wywołało ożywioną dyskusję, podkreślano w niej ogrom zaniedbań w rozwoju branży obronnej. Przytoczymy tylko jedną z zamieszczonych opinii:
…W rozmowach i debatach jesteśmy najlepsi na świecie 🙂 a BWP Borsuk kolejny miesiąc na testach i brak decyzji o wprowadzaniu sprzętu który jest potrzebny jak tlen , żołnierze zmuszani do służenia na 60 letnich zabytkach a my mamy panele o rozwoju…